„SZKOŁĘ OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA”

„SZKOŁĘ OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA”

Pod takim tytułem przebiegał drugi konkurs poetycki skierowany do uczniów klas ósmych. Kiedyś nasz szkolny patron, nierównany Konstanty Ildefons Gałczyński, popełnił przecudnej urody wiersze, które zatytułował  „Pieśni”.  Ileż w nich zawarte jest uczuć, ile emocji, a każdy drobiazg zasługuje na to, by ocalić go od zapomnienia.

Nasze życie utkane jest z wielobarwnych chwil, zdarzeń, radości, rozczarowań, sukcesów, porażek, miłości, aktywności. Gałczyński, zwracając się do swojej żony, pisał: „A ja chciałbym twoje ręce/ ocalić od zapomnienia”, „Więc ja chciałbym twoje serce/ ocalić od zapomnienia”.  Jakież to romantyczne i wzruszające! Ocalanie serca, blasku lampy, śniegu na włosach, błysku na szybie, wspólnych chwil.

Pomyślałam, że przecież nasi uczniowie, ósmoklasiści, związani są ze szkołą od wielu już lat. Stoją teraz na progu, by odbić się i skoczyć w inną rzeczywistość. Czy nie chcą niczego z tych wspólnych lat ocalić od zapomnienia?

Okazało się, że pandemia, okres izolacji tak zaciążył, że po powrocie do ławek młodzież nie rzuciła się na pisanie poezji i ocalanie w niej szkolnych wspomnień. Tylko nieliczni zdobyli się na nutkę refleksji i … chwała im za to!

Po wnikliwej analizie wierszy – forma, treść, poprawność językowa-  zdecydowałam się na przyznanie dwóch równorzędnych nagród uczniom klasy 8c: Mai Zyśk i Piotrowi Zdziarskiemu.  Ich prace pełne były zapału, bogate w treść, wzruszające. Dzięki takim osobom szkoła ma szansę żyć w sercach młodych gniewnych, co rozpala iskierkę optymizmu.

Maja zapisała w pamięci szkołę wesołą i piękną. Zaludniają ją dobrzy, życzliwi, serdeczni ludzie – panie woźne, nauczyciele, panie bibliotekarki. Jest też postać najważniejsza dla niej – wychowawczyni, o której pisze tak:

Nasza pani wychowawczyni

W swoim fachu to mistrzyni.

Zawsze chętnie nas wysłucha,

Dla nas wszystkich to otucha.

 

Brawo pani Haniu (mowa o Hani Kurdzieko), miejsce w pamięci wychowanków zawsze jest ważne i budujące.

Piotr Zdziarski, którego nawet nie podejrzewałam o liryzm duszy, napisał:

Wspomnienia

Są takie chwile

W życiu każdego,

Które wspominać

będziemy mile.

 

Są takie miejsca,

Do których myślą

Będziemy wracać

Co chwilę.

 

Droga, choć krótka

Nie zawsze prosta –

Już rzadko ktoś nas

Za rękę prowadzi,

 

Lecz zawsze można

Wrócić pamięcią,

Do szkoły, którą

 

Dziś opuszczamy.

 

Wiele mądrości

Uwag, doświadczeń

Chętnie zabiorę

W swą dalszą podróż.

 

Mile wspominać będę przyjaciół

I mile spędzone z nimi tam chwile.

 

Stoimy przed nieuchronnym faktem pożegnania. Kolejnego już w życiu nauczycieli i pierwszego na drodze przyszłych absolwentów. Mam nadzieję, że mimo wszystko będą oni wspominać czas spędzony z nami dobrze,
a ja, cóż … mogę dodać, zwracając się do naszych najstarszych:

Czas nasz powoli dobiega końca,

Zabierzcie z sobą promyczek słońca.

I chociaż wokół świat szybko się zmienia,

Pragnę wasze uśmiechy ocalić od zapomnienia.

 

Podążajcie ku swoim przeznaczeniom …

 

Anna Marczuk